Róż i już! Bez różu ani rusz! :)
W roli głównej moja ulubiona różowa pomadka Inglot nr 910.
Pink and that`s final! :)
As the lead my favourite pink lipstick no. 910.
Make-up :
* Podkład / foundation Revlon Colorstay no. 150 Buff + Dermacol
* Korektor po oczy / under eye concealer Inglot no. 95
* Puder sypki rozświetlający / illuminizing loose powder HD Inglot no. 44
* Sypki cień do powiek / pure pigment eyeshadow Inglot AMC no. 34, 75
* Pigment do ciała / body pigment powder matte Inglot no. 294
* Automatyczna konturówka do oczu / automatic eye pencil Fm Group kr01 Decadence Black
* Róż do policzków / blush AMC Inglot no. 56
* Tusz do rzęs / mascara Maybelline Colossal Volume Express 100% Black
* Pomadka do ust / lipstick Inglot no. 910
Dwukolorowa kreska zrobiona z połączenia cienia sypkiego AMC nr 34 i pigmentu nr 294 z płynem Duraline Inglot / Bicolor line : combination pure pigment eyeshadow AMC no. 34 and body pigment powder matte no. 294 with Duraline Inglot
A na koniec róż na niebiesko :)
In the end pink in blue :)
Photo G.Mleczko, blog : www.fotomleczko.pl
Ja w różu czuję się wyśmienicie. A wy ? Lubicie róż ? W jakiej formie ?
I feel perfectly in pink. And you ? Are you like pink color ? In what form ?
Śliczne Aniu! W końcu ten róż nie kojarzy się z plastikiem, choć Tobie do barbie niedaleka droga :)
OdpowiedzUsuńteż moją ulubioną pomadką, jets pomadka z inglota :-) tylko, że pudrowy róż... :-)
OdpowiedzUsuńw ogóle zapomniałam dodać - świetny makijaż :-)